81 dzień w roku
Bezmiar piękna
w nieładzie mnie zachwyca.
W drobnej ciszy
układam serca
odszukuje myśli.
Słowa tak niewypowiedziane.
Strute od przepychu,
że tylko bełkot zostanie.
Boje się teraz. Wszystkiego. Niby wolna, a jednak zamknięta w umyśle. Szukam lecz znaleźć nie mogę. Biegnę i rozglądam się Nie widzę nic. oprócz jednej małej butelki. Otwieram ją a tam płyn. Jego zapach mnie otumania. I truje. Nagle odlatuje. Gdzie podążać mam? W którą stronę iść? nie mam sił! Upadam .... dni mijają ... tygodnie a ja upojona, nie wiedząca nic.
Bezmiar piękna
w nieładzie mnie zachwyca.
W drobnej ciszy
układam serca
odszukuje myśli.
Słowa tak niewypowiedziane.
Strute od przepychu,
że tylko bełkot zostanie.
Dodaj komentarz